Spotkanie z wodą życia

Ze Zdzisławem Oszczędą, badaczem właściwości wody, założycielem i prezesem firmy Nantes, produkującej wodę plazmowaną rozmawia Agnieszka Stalkoper.

Agnieszka Stalkoper: Co oznacza nazwa NANTES?

Zdzisław Oszczęda: To skrót od nazwy firmy Nano Technology System. To też jest zupełnie przypadkowo nazwa miasta we Francji.

A.S. Skąd wzięło się zainteresowanie wodą?

Zajmuję się wodą od 2007 roku, kiedy to dwóch naukowców z Ukrainy, z Białorusi „zabrało mnie” na ten projekt. Do tego czasu nie zdawałam sobie sprawy z potencjału wody, „podnieciła mnie” informacja, że woda może leczyć raka, więc poszłam w tym kierunku, żeby to sprawdzić. Musiałem na to wydać dużo pieniędzy, z różnych źródeł, z pożyczek, z dotacji, leasingu, wszelkiego rodzaju finansowania, żeby zrobić te badania. Na początku było to bardzo trudne. Później było łatwiej, kiedy poznałem prof. dr hab. Piotr Tomasik (światowy autorytet w dziedzinie chemii). Te 17 lat to wciąż badania, a efekty jakie można osiągnąć z taką wodą przerosły moje oczekiwania. W badaniach nie chodziło tylko o nowotwory, bo okazało się, że rośliny rosną znacznie szybciej, zwierzęta są w lepszej kondycji, nie chorują, kosmetyki lepiej się wchłaniają. Dzięki tej „mniejszej” kropli wody dzieją się cuda, bo wszędzie tam, gdzie zamiast zwykłej wody wejdzie woda plazmowa, cuda się dzieją.

A.S. Skąd pochodzi nazwa : woda plazmowa?

Naukowcy oskarżyli nas, że nano wody nie da się zmierzyć. Jest to częściowo prawda, ponieważ woda cały czas się porusza. Woda ma energię i wibruje. Nie jest tak, jak myślimy, że woda „stoi” w szklance wody. Jego cząsteczki cały czas wibrują. Aby pójść na kompromis i nie używać nazwy nano, nazwaliśmy naszą wodę: woda plazmowa, ponieważ jej pozyskiwanie opiera się na zjawisku plazmy. Mój problem z nauką polegał na tym, że wszystkie ich badania i uwagi dotyczyły zjawisk zachodzących w atmosferze, podczas gdy my prowadzimy nasze procesy w próżni. A to już inna historia, zupełnie inne zjawiska. Musiałem przekonać kilkunastu naukowców, że to, co uzyskaliśmy, było prawdą i zadziałało. Są zafascynowani, piszą prace na ten temat. Stąd tak wiele publikacji udowadniających działanie plazmy.

A.S. Czy to ważne jaką wodę pijemy?

Misja ratowania świata jest wciąż we mnie, bo ludzie nie są świadomi środowiska, w którym żyją. Nie zdają sobie sprawy, że sami są jednym wielkim workiem wody, że świat jest wodą, bez wody nie ma życia.

Staram się pokazywać, zwracać uwagę na otoczenie, bo nawet bez naszej wody plazmowej, bez tej miliardowej cząstki kropli, można poprawić swoje życie, ale trzeba określić, gdzie mieszkamy, co pijemy, co nas otacza i tylko z tej definicji możemy wyciągnąć pewne wnioski. Woda jest wszechobecna w naszym życiu, dzięki niej możemy funkcjonować, ale większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jaka ma być woda? Niektórzy uważają, że wystarczy odkręcić kran lub kupić wodę w sklepie. Tak, ale wtedy albo żyją krócej, albo chorują, bo nie zdefiniowali środowiska, w którym żyją, a to jest bardzo ważne, bo to, co jemy, czym oddychamy, co pijemy oznacza, że albo żyjemy długo , spokojne i zdrowe życie lub przedwcześnie umieramy często chorzy. Dlatego chciałbym powiedzieć ludziom, jak korzystać z wody.

A.S. Rozmawialiśmy już wcześniej o wodzie plazmowej i dowiedzieliśmy się, że różni się ona od innych wód. Powstaje w specyficznym urządzeniu jakim jest reaktor, komora próżniowa z zimną plazmą, co powoduje, że woda przechodząc przez tę komorę zmienia swoje właściwości. Wystawiając zwykłą wodę na działanie plazmy, rozbijamy kroplę wody na miliard kropelek. W tym momencie pojawia się w nim specyficzna forma tlenu, która niesamowicie nawadnia nasz organizm, nasze komórki, dostarcza nam energii życiowej, doprowadzając nasz organizm do homeostazy, równowagi, która może pozwolić organizmowi na wykonywanie naturalnych funkcji, na samoregulację .

Jak wspomniałeś, musisz również pracować na każdym poziomie, z którego składa się nasze środowisko, tj. jak żyjemy, jak się odżywiamy, jak się nawadniamy, a nawet jak myślimy, jak radzimy sobie z emocjami, stresem. . W tym wszystkim bardzo ważnym czynnikiem jest woda. Woda może być rozpuszczalnikiem, nośnikiem transportującym mikroelementy oraz transportem tlenu do komórek, który dostarcza nam niesamowitej energii.

Temat wody bardzo mnie interesuje, ponieważ już dawno zrozumiałam, jak ważne dla naszego zdrowia jest zachowanie równowagi w środowisku i jak ważne są czynniki, które wpływają na to środowisko, oraz jak ważnym, kluczowym elementem dla naszego zdrowia jest woda i jak ważna jest edukacja w środowisku. w tym kierunku, jak powinniśmy nawadniać?

Człowiek to jedna wielka chodząca elektrownia, żyje tak długo, jak jego komórki dostarczają energii, a do jej wytworzenia potrzebny jest między innymi tlen. Kiedy to dostają, tak się dzieje. Ciekawostką jest, że konie, które piją naszą wodę, wygrywają biegi nie dlatego, że ich skrzydła urosły, ale dlatego, że jest lepszy transport tlenu do ich komórek. Znani mi pływacy, którzy biją rekordy, mają więcej energii i lepszą elastyczność ścięgien, im bardziej ich płetwy nie rosną, ich organizm jest sprawniejszy dzięki odpowiedniemu dotlenieniu.

Aby takie zjawisko miało miejsce, musimy dostarczyć energię. Pamiętamy, że woda jest cząsteczką, małą baterią i ta „mała energia” wchodzi do komórki, komórka dalej ją przetwarza i ładuje baterię, czyli nas. Dzięki temu mamy większy zapas energii i „nosimy” nas. Inaczej jest u chorych. Ta „mała energia” pozwala na odżywienie komórek, organizm zaczyna się budzić i prostować „splątane ścieżki”, pojawia się stan zapalny. Zdrowa komórka, dobrze dotleniona, nabiera siły, chora umiera.

Wszędzie tam, gdzie używamy wody plazmowej zjawisko to jest zauważalne, rośliny są zdrowe, rosną szybciej, nie potrzebują tylu nawozów. A jak szybko, bujna i zdrowa lawenda zaczęła rosnąć na naszych polach, zaskoczyło mnie nawet.